czwartek, 11 lipca 2013

Recenzja kosmetyków przeznaczonych do ust PART II

Hej! 
Dzisiaj druga część moich kosmetyki do ust. W tej notce będzie mowa o produktach, które mają kolor. Nie wiem jak to napisać, chodzi o upiększanie, a nie o zdrowie skóry. Zaczynajmy :) 

MAKIJAŻ
Tak jak wspomniałam we wcześniejszej notce, mam 4 produkty do ust, które regularnie używam. Dwa z nich zaprezentuję teraz. Oba nadają ustom kolor, są to moje pierwsze takie kosmetyki. Mam je od kilku miesięcy, wcześniej używałam jedynie balsamów. Dziwne, nie? Jestem nastolatką, a dopiero teraz zaczęłam używać błyszczyków i „szminek” ;) 


1.  
. Eveline 3d Glam Effect Lipgloss

OPAKOWANIE
Jestem nim zauroczona J Ma piękny podłużny kształt i ciekawą zakrętkę, którą można łatwo otworzyć (sprawdzałam i da się jedną ręką). Chciałabym też napisać o pędzelku, bo chyba należy on do jednych z  ważniejszych rzeczy w błyszczykach. Jak dla mnie jest wspaniały! Spotkałam się wieloma negatywnymi komentarzami na jego temat, ale ja jestem mile zaskoczona. Nie jest to zwykła, jak ja to nazywam „gąbeczka na patyku”, tylko taki jakby mini pędzel do malowania :D Super sprawa. Minusem jednak jest to, że nabiera o wiele za dużo błyszczyku i ciężko rozsmarować go na ustach.

OD PORDUCENTA
Błyszczyk 3D Glam sprawia, że usta stają się widocznie wypełnione i gładsze aż do 50%. Ultradelikatna, nieklejąca konsystencja, wypełnia wszystkie nierówności i tworzy jedwabistą powłokę. Sprawia, że usta lśnią długotrwałym i spotęgowanym blaskiem. Kwas hialuronowy wiąże wodę w naskórku, co gwarantuje sprężystość i brak zmarszczek.
Dzięki elastycznemu pędzelkowi, który jednolicie rozprowadza błyszczyk. Pozwala na precyzyjny makijaż nawet w samych kącikach.


MOJA OPINIA
Błyszczyk szczerze mówiąc nie powala. Usta nie wydają się ani powiększone, ani nie są gładsze. Muszę jednak przyznać, że jego konsystencja mi odpowiada, jest trochę lejący się, ale co najważniejsze NIE KLEI SIĘ! :D 
Ciekawe jest też to, że po nałożeniu daje miłe uczucie chłodu, podobnie jak Carmex. Co do koloru, to ja nic nie widzę na moich ustach. Błyszczą się i są małe brokatowe drobinki, ale nie widzę koloru :/ 
A i jeszcze muszę napisać o zapachu, pachnie arbuzem! Idealnie na lato ;) Podobno kosztuję ok. 9 zł, ja dostałam go w prezencie. 

OCENA 6/10
Bardzo lubię markę Eveline, z niej pochodzi mój ulubiony BB krem, ale nie przekonuję mnie ten błyszczyk. 




2. Carmex  moisture plus (PINK)
 
OPAKOWANIE
Normalny sztyft, ciekawe jest natomiast zamknięcie. Jest taki jakby podwójny zatrzask, którego nie widać. Trzeba się wsłuchać ;)

OD PRODUCENTA
Carmex Moisture Plus zawiera ultra nawilżającą formułę w skład której wchodzą: witamina E, aloes i masło shea. Sztyft nie tylko nawilża i działa leczniczo, ale także dzięki filtrowi SPF 15, chroni przed słońcem. Pojawi się w dwóch wersjach: bezbarwnej (Clear) oraz różowej (Pink). Nadaje ustom satynowe połysk naturalnych i zdrowych ust. 
Balsam można także stosować jako podkład na lub pod pomadkę.

MOJA OPINIA
Nie wiem od czego zacząć … :D Jest inny niż tradycyjny Carmex. Nie czuć ani mrowienia, ani chłodu. Nie podoba mi się w nim to, że się klei. Może nie aż tak bardzo, ale to nie jest fajnie.  Jeśli chodzi o zapach i smak to słodkawy można powiedzieć
J
Jeśli chodzi o kolor to też dużo pozostawia do życzenia.  Specjalnie kupiłam o kolorze różowym, a nie clear (zwykły, bezbarwny). Niestety, usta mają jedynie połysk i troszkę mocniejszy kolor. Liczyłam na coś więcej, w końcu to Carmex …
Muszę jednak przyznać, że nawilża i wygładza usta. W tej kwestii jest ok.
Pozostała jeszcze kwestia ceny. Ja kupiłam go w promocji za ok. 10 zł. Normalna cena to 17zł. Jak dla mnie to o wiele za dużo, nie opłaca się po prosu.

OCENA 7/10
Za drogo jak na taki produkt.




To wszystko co miałam dziś do zaprezentowania. Jeśli macie jakieś pytania to piszcie w komentarzach :) 
I jeśli ktoś wie JAK MOGĘ USTAWIĆ OBSERWATORÓW TAK, ŻEBY BYŁO ICH WIDAĆ NA STRONIE, to również proszę o napisanie pod postem :) 
Dziękuję za uwagę, 
Hann♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz